Trypofobia nie została jeszcze w pełni zbadana. Istnieje jednak kilka obiecujących wyjaśnień naukowych. Następujące trzy przyczyny trypofobii brzmią szczególnie przekonująco – i mają tendencję głównie w jednym kierunku: Trypofobia jest zaletą ewolucyjną i okazała się użyteczna. Weź to, hejterzy!
1. Trypofobia jako wyraz „traumy”
Zazwyczaj trypofobia ma swoją historię. Na forach dotyczących trypofobii wielu cierpiących mówi o kluczowym doświadczeniu, które miało miejsce w dzieciństwie lub młodości. Dla mnie było to mrowisko. Kiedy byłem mały, grzebałem w nim kijami i obserwowałem mrówki. Kiedyś widziałem, jak karmią swoje larwy, i zaskoczył mnie rój jaj i larw.
Całkiem możliwe, że ta gęsta struktura wypaliła się w mojej pamięci w taki sposób, że od tamtej pory automatycznie denerwuję się na widok wielu małych, tętniących życiem pikseli. Jako potraumatyczne powtórzenie dawnego wstrętu, że tak powiem.
Dobrą rzeczą jest to, że możesz przepracować taką subiektywną traumę. Osobiście zazwyczaj tam chodzę i przypominam sobie, że lęgowe owady to najbardziej naturalna rzecz na świecie. Czasami to naprawdę pomaga.
2. Trypofobia jako ostrzeżenie przed chorobami
Ale nie tylko indywidualne wcześniejsze doświadczenia są wykorzystywane jako przyczyna trypofobii. Wielu badaczy zakłada, że fobia dziur jest wyrazem pierwotnego lęku, który nadal jest aktywny u niektórych osób. Podobnie jak skrzypienie paznokci na tablicy, które ma nam przypominać o nawoływaniu pierwotnych zwierząt i przez to przyprawia nas o gęsią skórkę.
Naukowiec z Canterbury University odkrył w badaniu, że trypofobicy reagują tak samo obrzydliwie na zdjęcia kształtów dziur, jak na zdjęcia chorób skóry. Nic dziwnego, w końcu wysypki skórne, takie jak odra, różyczka czy ospa mają wyraźną strukturę dziury. W fobii mózg tworzy pomost między nieszkodliwymi dziurami a infekcją epidemiczną i przechodzi do działań obronnych.
Więc niekoniecznie same dziury straszą trypofobów takich jak ja, ale pomysł, żeby coś z dziur wyskoczyłomógłby. Na przykład pasożyty. Prymitywne, ale wyraźna przewaga z ewolucyjnego punktu widzenia. Ponieważ jeśli uciekniesz, gdy kątem oka zobaczysz zarysy małych okrągłych kształtów, ryzyko zarażenia się jest mniejsze.
3. Trypofobia jako ostrzeżenie przed śmiercionośnymi zwierzętami
Wzory koronek nie są neutralne. Już w 2013 naukowcy wykazali, że istnieją wizualne podobieństwa między strukturami dziur a groźnym wyglądem niektórych trujących zwierząt. Chociaż fobii nie mogli świadomie ustanowić tego sprzężenia, postrzegaliby dziury jako niebezpieczeństwo i odpowiednio reagowali na dyskomfort.
Jako przykład zwykle podaje się ośmiornicę z niebieską obwódką , której neurotoksyna może nawet zabić człowieka. Rzucające się w oczy kręgi na zewnętrznej skórze zwierzęcia odpowiadają dokładnie schematowi podrażnień wywołanemu przez trypofobię.