Las sosnowy w akwarium – imitacja lasu!
Witajcie drodzy przyjaciele!!! Teraz opowiem ci o tym, jak stworzyłem akwariowy las sosnowy. Mieszkam w republice stepowej, nie mamy lasów, step jest wszędzie. Od zawsze marzyłam o byciu w lesie i pewnie dlatego najbardziej podobają mi się akwaria z drewnem wyrzuconym na brzeg – imitacja lasu w akwarium. Postanowiłam więc zrobić sobie kawałek lasu w słoiku.
Zabierając ze sobą piłę, wyruszyłem w poszukiwaniu materiału (drewna) do przyszłej pracy. Na podwórku domu, za garażami, znajduje się niewielki teren z drzewami i krzewami. Znalazłem tam suche gałęzie. Cóż, podjąłem się dopilnowania sobie odpowiedniej wielkości i ilości detali. Wyczyściłem wszystkie puste miejsca na miejscu, aby nie ciągnąć śmieci do domu.
gałązki do akwarium
Po przybyciu do domu wszystkie puste miejsca zaczęły gotować się w roztworze soli. W internecie jest bardzo dużo informacji na temat przygotowywania zaczepów , a ja gotowałam prawie w ten sam sposób z wyjątkiem jednego. Zawsze gotuję (w słonej wodzie) do momentu, aż zaczep opadnie i dzieje się tak przez 2, 3 dni, ale mój rekord to 5 dni z rzędu, im grubszy zaczep, tym dłużej. Potem kilka godzin w słodkiej wodzie i gotowe. Gotowałam te same wykroje 3 dni, prawie wszystkie utopiły się, poza dwoma najgrubszymi, nie do końca, że tak powiem, utonęły, ale nie czekając stwierdziłam, że wszystkiego wystarczy, by męczyć się oczekiwaniami i zaczęłam przygotowania same „sosny”.
Las sosnowy w akwarium – imitacja lasu!
Wywierciłem wiertłem otwory w pniu drzewa, tak aby włożone w nie gałęzie patrzyły w dół pod kątem. W przypadku tych wszystkich manipulacji wiertłem zajęło mi to około 2 godzin. Kiedy wszystko było gotowe, wrzuciłem wszystko do akwarium. Początkowo wszystkie rośliny zostały wyjęte z akwarium. Wszystkie blanki zostały umieszczone w akwarium (z wodą), postanowiłem się zrelaksować, że tak powiem, żeby rozciągnąć przyjemność 🙂 no i pomyślałem jak to wszystko ułożyć. Poznaj las w słoiku!
Wielu akwarystów-projektantów rysuje szkice przyszłego krajobrazu i prawie zawsze myśli o tym, jak to wszystko będzie wyglądać na końcu, a po dodaniu materiału zaczynam sprzątać nadmiar, że tak powiem, rysuję bezpośrednio w akwarium . Kiedy wszystko było gotowe (hardscape), przymocowałem do kamieni plastikowymi opaskami dwie „sosny”, aby nie odpłynęły, a resztę po prostu wbiłem w ziemię. Po tym, jak zdecydowanie zdecydowałem, że wszystko będzie tak. Wyjąłem drzewa po kolei i zacząłem nawijać mech na nitki (po chytrze pożyczone od żony). Po całkowitym owinięciu sosny mchem (czyli każdą gałązką) kładziono ją na swoje miejsce i tak było z każdą sosną, od czasu do czasu wszystko spryskiwano wodą z butelki z rozpylaczem, aby mech nie wysechł. Powiem, że jest to bardzo żmudna praca, co zajęło mi prawie pół dnia. Potem zacząłem sadzić. Sadził pęsetą, roślina po roślinie, … i sadził wszystko, co chciał – wszystko, co widział w swojej głowie w przyszłości. Po posadzeniu roślin ostrożnie wlewamy wodę. aby nie zamazać całego krajobrazu. Zaoszczędziłem wodę z poprzedniego krajobrazu, więc cała woda jest w 100 procentach „działająca”. Takie prace rozwijają kreatywność!
Zawsze aplikuję CO2 pierwszego dnia, a UDO mniej więcej kilka dni po starcie. Stopniowo zwiększam światło (czas trwania) zaczynając od 4 godzin i podnosząc je do 12 godzin dziennie, dodając godzinę tygodniowo.
Pierwszymi rezydentami były krewetki cherry, zwodowane już następnego dnia po wodowaniu. W przyszłości, gdy rośliny będą rosły, postanowiłem usunąć centralny szkopuł (powalone drzewo). Od czasu do czasu ścinałam mech na gałęziach, z których stawał się coraz grubszy, tworząc puszystą koronę sosen. A tak przy okazji, ścinanie mchu na każdej gałęzi jest bardzo, bardzo trudne, czasami „przeklinałam” 🙂 Dymałam się, ale zrobiłam to, bo chciałam zobaczyć piękną bujną koronę drzew. Część roślin usunięto – nie mieściły się w „obrazie”. Później, mniej więcej miesiąc później, zakupiono 10 neonów i wpuszczono je do lasu sosnowego.
Aby nadać perspektywę – większą głębię, postanowiłam zrobić tło ze zdjęcia. Długo szukałem w Internecie opcji lasu sosnowego iw końcu znalazłem taki, który mi odpowiadał. Wydrukowałem to na drukarce i przykleiłem taśmą do tylnej ściany.
Akwarium dojrzewało około 2 miesiące. Początek miał miejsce 8 lutego, a ostatnie zdjęcie wykonano 14 kwietnia.
Ucieleśniłem więc jedno z moich pragnień i teraz idę przez las, choć mentalnie)))
Kosztem systemu życia: zewnętrzny domowy filtr, domowa dioda i oświetlenie luminescencyjne, kolega Udo Ermolaeva. Nie będę się skupiał na tym, jak zrobiłem filtrowanie, oświetlenie, zacier, ponieważ w Internecie jest wiele opcji i wszystkie są bardziej podobne.